Zbliżył
się. Czułam już jego ciepły oddech. Nie wiedziałam co robić. W
tym momencie zadziałał zdrowy rozsądek i … serce. Wstałam
oddalając się od niego. Nie mogłam tego zrobić. Mimo wszystko
nadal kochałam Piotrka. Aleks też wstał i podszedł do mnie.
-Inia
daj mi szansę. Naprawdę cię kocham.
-Ale
ja kochał Piotrka. Nie umiem być z kimś innym. Zrozum.
-Ale...-
zaczął.
-Aleks
przepraszam jeśli poczułeś, że możemy być razem, ale ja nie
jestem gotowa na nową miłość. Wczoraj odeszłam od męża i nadal
go kocham.
-Obiecuję,
że przy mnie zapomnisz o nim.
-Nie
chcę. Proszę wyjdź. Znajdź sobie kogoś innego i przestań
próbować być ze mną, bo to się nigdy nie uda. Nie kocham cię.
Widziałam
w jego oczach, że jest smutny, ale chciałam być szczera. Nigdy nie
mogłabym być z nim. Westchnął, wziął kurtkę i wyszedł.
Usiadłam na kanapie, podkuliłam nogi i położyłam głowę na
kolanach. Wtedy poczułam ruch dziecka. No tak, nie powinnam w takiej
pozycji siedzieć. Zadzwonił mi telefon. Pit. Nie byłam jeszcze
gotowa na rozmowę z nim i odrzuciłam połączenie. Wtedy wrócił
Alek.
-Cześć
siostra- zawołał.
-Cześć-
powiedziałam prawie bezgłośnie.
-O
widzę, że lepiej się czujesz.
-Czemu
tak myślisz?
-Bo
się ogarnęłaś. Przebrałaś ten szlafrok na zwykłe ciuchy i już
nie masz tak czerwonych oczu.
-Aleks
tu był.
-Co?
A niby po co?
-Chciał,
żebym do niego wróciła.
-Ten
to zawsze musi się pojawić w najmniej odpowiednim momencie- wkurzył
się- Przemyślałaś sprawę rozwodu?
-Nie
miałam nad czum się zastanawiać. Niedługo złoże pozew. Pomożesz
mi w tym?
-Jasne,
ale tak naprawdę nie wiesz czy Pit cię zdradził. Może lepiej
zaczekać aż ci wszystko wyjaśni.
-Ale
on nie chce mi nic powiedzieć! Zdradza mnie!
-Inia-
mocno mnie przytulił- Nawet nie wiesz jak cię przepraszam.
-Ty?
Za co?
-To
przeze mnie teraz cierpisz, bo to ja cię tu ściągnąłem i przeze
mnie go poznałaś. To wszystko moja wina.
-Nie
Alek. W tym nie ma w ogóle twojej winy.
Pit:
Nie
mogłem powiedzieć wszystkiego. Jeszcze nie teraz. Umówiłem się z
Izą i pojechałem na spotkanie. Po drodze zadzwoniłem do Ini, ale
odrzuciła połączenie. W sumie mogłem się domyślić. Musiałem
ją odzyskać. Zrozumiałem, że nie powinienem był jej okłamywać,
a teraz musiałem to naprawić. Zauważyłem, że jedzie za mną
jakieś auto. Zatrzymałem się na poboczu i ono też. Wyszedł z
niego Aleks. Nie wiedziałem skąd on się tu wziął. Podszedł do
mnie i zmierzył mnie wzrokiem.
-Nie
wiem co jej zrobiłeś, ale jesteś draniem.
-Co?
Skąd ty wiesz?
-Byłem
u Ingi i powiedziałem jej, że chcę z nią być.
-Nie
oddam ci jej- wkurzyłem się.
-Ona
mnie nie chce. Kocha ciebie i powiedziała mi to. Co jej zrobiłeś?
-Nic.
-I
dlatego chce się z tobą rozwieść?
-Nie
muszę ci się tłumaczyć.
Zdenerwowany
pojechałem dalej. Na szczęście Atanasijević już za mną nie
jechał. Dojechałem na miejsce spotkania. Iza już tam była.
-Cześć-
uśmiechnęła się.
-Cześć.
Wiesz musimy pogadać.
-No
dobra, ale o czym?
-O
mojej żonie.
-A.
No właśnie też chciała z tobą o niej porozmawiać. Chyba musimy
jej w końcu powiedzieć. I tak się dowie.
-Właśnie
się dowiedziała.
Alek:
Pojechałem
z Inią do mieszkania Piotrka po jej rzeczy. Nie mogłem uwierzyć,
że jej to zrobił. Wyglądali na szczęśliwe małżeństwo, a tu
wszystko się posypało. Obiecałem sobie, że jej z tym nie zostawię
i pomogę z rozwodem i dzieckiem. Gdy dojechaliśmy na miejsce nie
było go tak jak myśleliśmy.
-Ja
spakuję ci ciuchy, a ty pozbieraj resztę swoich rzeczy z
mieszkania.
-Dziękuję
za pomoc- pocałowała mnie w policzek.
-Nie
ma za co. Jesteś moją młodszą siostrą. Muszę ci pomagać-
uśmiechnąłem się- No dobra zabierzmy się do pracy zanim Pit
wróci.
-Racja.
Poszedłem
do sypialni i zacząłem pakować jej rzeczy. Na półce stały jej
zdjęcia z Piotrkiem. Zastanawiałem się jak on mógł ją zdradzić.
Zawsze był o nią zazdrosny i oświadczył jej się szybko, bo
chciał czuć się pewniej, a teraz miałby ją zdradzać? To nie
trzymało się kupy. Sądziłem, że trzeba porozmawiać ze
środkowym. Nie mógł tak wszystkiego spieprzyć. Naprawdę ją
kochał i ona jego, dlatego chciałem, żeby to okazało się jakimś
nieporozumieniem. Wtedy do pokoju weszła Inia z kilkoma rzeczami.
-Jak
ci idzie?- spytała.
-Dobrze,
ale te zdjęcia też bierzesz?- wskazałem na ich wspólne
fotografie.
-Nie.
Tego nie- spuściła głowę.
-No
dobra.
Kończyłem
pakować rzeczy. W końcu wszystko było w walizkach. Siostra
przytuliła się do mnie i rozglądnęła po mieszkaniu. Westchnęła.
-Wracajmy
do domu- odwróciła się do mnie.
-No
dobra. Chodźmy.
Wziąłem
walizki i udaliśmy się do wyjścia. W tym momencie wrócił
Piotrek. Miał zdziwioną minę. Zaraz za nim weszła wysoka,
długonoga blondyna. Wkurzyłem się. Środkowy spojrzał na walizki
i przeniósł wzrok na żonę.
-Co
ty robisz?- spytał
-Nie
widzisz? Wyprowadzam się.
-Ale
dlaczego?
-Dlaczego?!-
nie wytrzymałem- Przez nią! Przyprowadzasz kochankę do mieszkania
i pytasz się czemu żona się od ciebie wyprowadza?!
-Przyznaj
się w końcu- Inia miała błagalny głos- Chcę usłyszeć to od
ciebie.
-No
dobra- Nowakowski westchnął.
No jest kolejny. Jakoś go skończyłam. 15 komentarzy = nowy rozdział. Komentujcie ;)
Myślę, że Piotr jej nie zdradza... Nie mógłby! Prawda?
OdpowiedzUsuńRozdział świetny, czekam na kolejny ! ;*
świetny :)
OdpowiedzUsuńJejciu jak się ciebie fajnie czyta ... Czekam na następny ;)
OdpowiedzUsuńJestem ciekawa jakie ma wytłumaczenie Piotrek .:D
OdpowiedzUsuńO kurcze!!! Ale sie porobiło O.o
OdpowiedzUsuńPiotrek nie może zdradzać Ini!!!
OdpowiedzUsuńCzekam na następny!!! :)
OdpowiedzUsuńAle napięcie!!!
OdpowiedzUsuńSuuuuper rozdział!
OdpowiedzUsuńPiter jej chyba nie zdradził...!!!
OdpowiedzUsuńEjejej Ja się chyba nawet domyślam o co chodzi ;D Ale zostawię to na razie dla siebie ;D (Zua ja) Buahahahahahah :D
OdpowiedzUsuńAle teraz Pit ma wszystko wyjaśnić i mają być razem !
Pozdrawiam,Ever ;)
Dobrze zrobiła spławiając Aleksa, teraz niech jeszcze pogodzi się z Pitem i będzie ok. ;)
OdpowiedzUsuńSuper rozdział, Piotrek na pewno jej nie zdradza, dawaj szybko następny ;*
OdpowiedzUsuńJestem pewna, że Pit szykuje coś miłego, a Inia od razu go o najgorsze posądza. ;)
OdpowiedzUsuńCzekam na następny !
Świetny rozdział, niech Pit teraz wszystko wyjaśni i niech się wreszcie pogodzą ; )
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;)
super dodawje szybko następny juz sie nie moge doczekać :D
OdpowiedzUsuńAleż zajebisty rozdział! Niech Piter sie tłumaczy teraz ;D Z niecierpliwością czekam na kolejny rozdział! Pozdrawiam :* /Malina
OdpowiedzUsuńJuż jest 15 komentarzy, to kiedy nowy ? Dawaj jeszcze dzisiaj, proszę;*
OdpowiedzUsuńBędzie dzisiaj nowy rozdział ??
OdpowiedzUsuńŚwietny *.* ale krótki... :(
OdpowiedzUsuńjest 20 komentarzu a nowego rozdzialu nadal nie ma :c
OdpowiedzUsuń