Leżałam na łóżku i płakałam. Nie mogłam uwierzyć, że Piotrek mi to zrobił. Myślałam, że jesteśmy dobrym małżeństwem, ale okazało się, że się myliłam. Wybrałam numer do Alka. Odebrał szybko.
-Co tam Inia?
-Możesz po mnie przyjechać?- łamał mi się głos.
-Co się stało? Płaczesz?
-Po prostu mnie stąd zabierz.
-Będę najszybciej jak się da.
Rozłączyłam się i wyciągnęłam walizkę. Nie chciałam zostać z Piotrkiem ani chwili dłużej. Pakowałam najpotrzebniejsze rzeczy, a po resztę chciałam przyjść, gdy środkowego nie będzie. Usłyszałam dzwonek i poszłam otworzyć.
-Inia- brat mnie przytulił- Co się stało?
-Miałeś rację- mówiłam przez łzy- Zabierz mnie stąd. Nie chcę tu zostać ani chwili dłużej.
-Już. Masz spakowane rzeczy?
-Tak. Są w sypialni.
Pit wyszedł z łazienki i zobaczył co się dzieje. Na początku nie mógł uwierzyć i stał jak wryty. W końcu, gdy się ocknął zagrodził nam drzwi.
-Inia co ty robisz?
-Nie widzisz? Odchodzę od ciebie.
-Ale czemu?
-Jeszcze pytasz? Myślałeś, że uda ci się ukryć zdradę?
-O czym ty mówisz?
-O Izie!
-Ale skąd o niej wiesz?
-Nawet nie stara się zaprzeczać- prychnęłam.
Mocno podenerwowany Alek odsuną Piotrka i razem wyszliśmy. Po drodze nie odezwałam się ani słowem. Nie miałam pojęcia co miałabym powiedzieć. Że się pomyliłam i teraz zostanę samotną matką? Bałam się, że sama nie poradzę sobie z dzieckiem. Gdy dojechaliśmy do domu brat wniósł walizkę do mojego starego pokoju. Nadal płacząc wtuliłam się w niego. Gładził mnie po plecach i pocałował w głowę.
-Dasz sobie radę, jesteś silna. Pomogę ci z dzieckiem i Ola na pewno też.
-Na razie pomóż mi się rozwieść.
Aleks:
Siedziałem w samochodzie i nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Alek zajechał pod blok Ingi, wyglądał na zdenerwowanego. Wbiegł do domu, a mi pozostało tylko czekać. Po paru minutach wyszedł z walizką w ręce i zapłakaną Ingą, którą przytulał. Gdy wsiedli do samochodu wybiegł Nowakowski, ale nie miał jak ich zatrzymać. Niewiele z tego rozumiałem. Czułem, że pojawiłem się w odpowiedniej chwili. Wyglądało na to, że mocno się pokłócili, a ja upatrywałem w tym swoją szansę. Pojechałem do hotelu i wybrałem numer do Kostka.
-Aleks co jest?
-Mam u niej chyba jeszcze szansę- powiedziałem zadowolony.
-U kogo?
-U Ingi! Co ty nie kontaktujesz?
-Chłopie jest późno, a ja już o tej godzinie nie myślę.
-No właśnie widzę.
-A tak właściwie niby jakim cudem masz szansę u Ini? Przecież wyszła za Piotra i spodziewają się dziecka.
-Ale się pokłócili i to dość poważnie, bo wyprowadziła się od niego.
-Aaa taka sprawa. Tylko czy ty wiesz w co chcesz się wpakować? Przecież Inga jest w ciąży. Chcesz wychowywać cudze dziecko?
-Tak, bo jest ono też cząstką jej. Będę szczęśliwy mogąc się nimi zajmować.
-No dobra. Słuchaj jest późno. Muszę już kończyć. Trzymam kciuki.
-Ok cześć.
Odłożyłem telefon i uśmiechnąłem się. W odpowiednim momencie zdecydowałem się znów zawalczyć o nią. Czułem, że może mi się w końcu udać. Następnego dnia podjechałem pod dom Alka. On akurat wychodził. Skorzystałem z okazji i gdy odjechał podbiegłem do drzwi. Zadzwoniłem i czekałem. Po chwili zobaczyłem Ingę. Wyglądała źle. Miała czerwone, zapuchnięte oczy z płaczu i stała w szlafroku.
-Co ty tu robisz?- miała zachrypnięty głos.
-Inia możemy porozmawiać?
-Nie. Aleks daj mi spokój. Chcę być teraz sama.
-A mi się wydaje, że właśnie teraz nie powinnaś być sama. Wiem, że pokłóciłaś się z Piotrkiem. Chcę ci pomóc.
-Skąd o tym wiesz? Zresztą to delikatnie powiedziane.
-Wpuścisz mnie?
-No dobra. Wchodź. Poczekaj tylko, muszę się przebrać.
-Jasne.
Rozglądnąłem się. Zwykle, gdy tu bywałem nie miałem na to czasu. Na półce stały zdjęcia. Jedno było z dzieciństwa Ingi razem z Alkiem. Siedzieli na huśtawce i uśmiechali się. Obok stało również ich wspólne zdjęcie, które było zrobione maksymalnie rok temu. Stali pod podpromiem, a właściwie Alek stał, a Inia siedziała mu na barana. Uśmiechnąłem się na ten widok. Chciałbym móc kiedyś być z nią. Dać jej szczęście, którego widać u boku Pita nie zaznała. Moje rozmyślenia przerwał dźwięk kroków.
-O czym chciałeś porozmawiać?
-O tobie, o mnie, o nas- wziąłem ją za rękę.
-To chyba nie mamy o czym rozmawiać- wyrwała rękę z mojego uścisku i usiadła na kanapie, a ja obok niej.
-Mamy. Kiedy skończysz mnie karać za błędy z przeszłości?
-Ale ja cię już za nie nie karzę. Wręcz przeciwnie. Już nie myślę i zapomniałam o tym. Teraz mam większe zmartwienia.
-Jakie?
-Chcesz wiedzieć?
-No pewnie.
-Rozwodzę się. Zadowolony?
Jej oczy się zeszkliły. Nie chciałem doprowadzić jej do łez. Przytuliłem ją, a ona wtuliła się we mnie. Gładziłem ją po włosach. Mógłbym tak długo siedzieć. Czułem, że to odpowiedni moment, żeby jej wszystko wyznać.
-Inia ja przyjechałem tu w konkretnym celu. Chciałem ostatni raz zawalczyć o ciebie. Pozwól mi zająć się sobą i uczynić cię szczęśliwą.
-Aleks, ale ja nie chcę z tobą być. Zrozum to. Kocham Piotrka.
-Daj mi szansę. Obiecuję, że nie pożałujesz. Zawsze cię kochałem i do tej pory nie mogę wybaczyć sobie swojej głupoty.
Położyłem jej ręce na policzkach i spojrzałem głęboko w oczy.
I jest kolejny. Przepraszam, że tak późno, ale miałam kłopoty z netem. 15 komentarzy = nowy rozdział.
Ej noo, Inga ma być z Pitem, a nie Aleksem!
OdpowiedzUsuńKurde, ale się skomplikowało,ale mam nadzieję, że Inia nie rozwiedzie się z Pitem, może się jeszcze okaże, że jej nie zdradził ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam;*
Mam nadzieję,że wszystko się wyjaśni i dalej będzie z Pite, przecież sama powiedziała, że go kocha ;)
OdpowiedzUsuńZnowu Aleks? zawsze się pojawia w najmniej odpowiednim momencie.. ;/
OdpowiedzUsuńOby Inia dalej była z Pitem ; )
Inga musi być z Pitem!
OdpowiedzUsuńCzekam na nastepny! :)
Super rozdział ! ale błagam cię, niech Inia powie Aleksowi, że nie chce z nim być i pogodzi się z Pitem ; )
OdpowiedzUsuńMam już dosyć tego Aleksa, Inga ma być z Piotrusiem ;)
OdpowiedzUsuńPOZDRAWIAM ;**
dziewczyno jestem pod wrażeniem.... nic ująć nic dodać. chociaż mam nadzieję że Inga będzie z Piotrkiem i Aleks zrozumie że nie ma szans.
OdpowiedzUsuńPiotrek walcz o swoją żonę i powiedz jej prawdę czekam na następny
Dalej mam nadzieję, że Pit jednak nie zdradza Ingi i będą razem.
OdpowiedzUsuńCzekam na następny rozdział !
a ja mam mieszane odczucia . Zdaje sie na twoja wyobraznia :-P
OdpowiedzUsuńAle namieszałaś, biedna Inga, ale sama powiedziała Aleksowi, że kocha Piotrka więc powinna dać mu szansę aby jej wszystko wyjaśnił, może on wcale jej nie zdradził( mam taką nadzieje), a Aleks niech wreszcie zniknie z jej życia raz na zawsze, bo tylko ma przez niego mętlik w głowie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i czekam na następny ;** ;)
Łooo kurwa. Pojebało Cie? Inga nie może być z Aleksem. Musi być z Pitem :p Weź no prosze Cie!!!! Nie rób nam tego! Czekam na następny! Pozdrawiaam :* /Malina
OdpowiedzUsuńZgadzam się z innymi , nie możesz nam tego zrobić !! Inia musi być z Pitem !! Niech on jej nie zdradza, nie okaże się, że to jakaś niespodzianka czy coś innego, ale nie zdrada ! Proszę Cię !!
OdpowiedzUsuńniech*
OdpowiedzUsuńŚwietny rozdział, mam nadzieję, że Inia będzie z Pitem, a nie z Aleksem, czekam na następny ;*
OdpowiedzUsuńEj no, proszę cię ! niech Aleks spada, Inga ma być z Piotrkiem , są dla siebie stworzeni! on na pewno jej nie zdradza , przecież ją kocha!
OdpowiedzUsuńDawaj następny!
Kiedy następny, jest już 15 komentarzy ; )
OdpowiedzUsuńDa radę jeszcze dzisiaj ?
Nie wiem. Mam obecnie wielkie kłopoty z komputerem. Cudem ten rozdział skończyłam. Co chwila mi się wyłancza i muszę od nowa pisać. To strasznie wkurzające. Jutro będzie na 100. Jeśli się uda to może dzisiaj.
UsuńŚwitny,świetny,świetny! Zresztą ja zawsze ;**
OdpowiedzUsuńInga i Aleks. Tak, to jest to! Nie pasowała do Piotrka. Niech się rozwiedzie
OdpowiedzUsuń19 komentarzy.. Nowy rozdział wyczuwam Milordzie :) A rozdzial super, ale przerwać w takim momencie?! xD
OdpowiedzUsuń