poniedziałek, 17 czerwca 2013

Rozdział XLIX


      Leżałam na łóżku i płakałam. Nie mogłam uwierzyć, że Piotrek mi to zrobił. Myślałam, że jesteśmy dobrym małżeństwem, ale okazało się, że się myliłam. Wybrałam numer do Alka. Odebrał szybko.
-Co tam Inia?
-Możesz po mnie przyjechać?- łamał mi się głos.
-Co się stało? Płaczesz?
-Po prostu mnie stąd zabierz.
-Będę najszybciej jak się da.
Rozłączyłam się i wyciągnęłam walizkę. Nie chciałam zostać z Piotrkiem ani chwili dłużej. Pakowałam najpotrzebniejsze rzeczy, a po resztę chciałam przyjść, gdy środkowego nie będzie. Usłyszałam dzwonek i poszłam otworzyć.
-Inia- brat mnie przytulił- Co się stało?
-Miałeś rację- mówiłam przez łzy- Zabierz mnie stąd. Nie chcę tu zostać ani chwili dłużej.
-Już. Masz spakowane rzeczy?
-Tak. Są w sypialni.
Pit wyszedł z łazienki i zobaczył co się dzieje. Na początku nie mógł uwierzyć i stał jak wryty. W końcu, gdy się ocknął zagrodził nam drzwi.
-Inia co ty robisz?
-Nie widzisz? Odchodzę od ciebie.
-Ale czemu?
-Jeszcze pytasz? Myślałeś, że uda ci się ukryć zdradę?
-O czym ty mówisz?
-O Izie!
-Ale skąd o niej wiesz?
-Nawet nie stara się zaprzeczać- prychnęłam.
Mocno podenerwowany Alek odsuną Piotrka i razem wyszliśmy. Po drodze nie odezwałam się ani słowem. Nie miałam pojęcia co miałabym powiedzieć. Że się pomyliłam i teraz zostanę samotną matką? Bałam się, że sama nie poradzę sobie z dzieckiem. Gdy dojechaliśmy do domu brat wniósł walizkę do mojego starego pokoju. Nadal płacząc wtuliłam się w niego. Gładził mnie po plecach i pocałował w głowę.
-Dasz sobie radę, jesteś silna. Pomogę ci z dzieckiem i Ola na pewno też.
-Na razie pomóż mi się rozwieść.

Aleks:

      Siedziałem w samochodzie i nie mogłem uwierzyć w to co widzę. Alek zajechał pod blok Ingi, wyglądał na zdenerwowanego. Wbiegł do domu, a mi pozostało tylko czekać. Po paru minutach wyszedł z walizką w ręce i zapłakaną Ingą, którą przytulał. Gdy wsiedli do samochodu wybiegł Nowakowski, ale nie miał jak ich zatrzymać. Niewiele z tego rozumiałem. Czułem, że pojawiłem się w odpowiedniej chwili. Wyglądało na to, że mocno się pokłócili, a ja upatrywałem w tym swoją szansę. Pojechałem do hotelu i wybrałem numer do Kostka.
-Aleks co jest?
-Mam u niej chyba jeszcze szansę- powiedziałem zadowolony.
-U kogo?
-U Ingi! Co ty nie kontaktujesz?
-Chłopie jest późno, a ja już o tej godzinie nie myślę.
-No właśnie widzę.
-A tak właściwie niby jakim cudem masz szansę u Ini? Przecież wyszła za Piotra i spodziewają się dziecka.
-Ale się pokłócili i to dość poważnie, bo wyprowadziła się od niego.
-Aaa taka sprawa. Tylko czy ty wiesz w co chcesz się wpakować? Przecież Inga jest w ciąży. Chcesz wychowywać cudze dziecko?
-Tak, bo jest ono też cząstką jej. Będę szczęśliwy mogąc się nimi zajmować.
-No dobra. Słuchaj jest późno. Muszę już kończyć. Trzymam kciuki.
-Ok cześć.
Odłożyłem telefon i uśmiechnąłem się. W odpowiednim momencie zdecydowałem się znów zawalczyć o nią. Czułem, że może mi się w końcu udać. Następnego dnia podjechałem pod dom Alka. On akurat wychodził. Skorzystałem z okazji i gdy odjechał podbiegłem do drzwi. Zadzwoniłem i czekałem. Po chwili zobaczyłem Ingę. Wyglądała źle. Miała czerwone, zapuchnięte oczy z płaczu i stała w szlafroku.
-Co ty tu robisz?- miała zachrypnięty głos.
-Inia możemy porozmawiać?
-Nie. Aleks daj mi spokój. Chcę być teraz sama.
-A mi się wydaje, że właśnie teraz nie powinnaś być sama. Wiem, że pokłóciłaś się z Piotrkiem. Chcę ci pomóc.
-Skąd o tym wiesz? Zresztą to delikatnie powiedziane.
-Wpuścisz mnie?
-No dobra. Wchodź. Poczekaj tylko, muszę się przebrać.
-Jasne.
Rozglądnąłem się. Zwykle, gdy tu bywałem nie miałem na to czasu. Na półce stały zdjęcia. Jedno było z dzieciństwa Ingi razem z Alkiem. Siedzieli na huśtawce i uśmiechali się. Obok stało również ich wspólne zdjęcie, które było zrobione maksymalnie rok temu. Stali pod podpromiem, a właściwie Alek stał, a Inia siedziała mu na barana. Uśmiechnąłem się na ten widok. Chciałbym móc kiedyś być z nią. Dać jej szczęście, którego widać u boku Pita nie zaznała. Moje rozmyślenia przerwał dźwięk kroków.
-O czym chciałeś porozmawiać?
-O tobie, o mnie, o nas- wziąłem ją za rękę.
-To chyba nie mamy o czym rozmawiać- wyrwała rękę z mojego uścisku i usiadła na kanapie, a ja obok niej.
-Mamy. Kiedy skończysz mnie karać za błędy z przeszłości?
-Ale ja cię już za nie nie karzę. Wręcz przeciwnie. Już nie myślę i zapomniałam o tym. Teraz mam większe zmartwienia.
-Jakie?
-Chcesz wiedzieć?
-No pewnie.
-Rozwodzę się. Zadowolony?
Jej oczy się zeszkliły. Nie chciałem doprowadzić jej do łez. Przytuliłem ją, a ona wtuliła się we mnie. Gładziłem ją po włosach. Mógłbym tak długo siedzieć. Czułem, że to odpowiedni moment, żeby jej wszystko wyznać.
-Inia ja przyjechałem tu w konkretnym celu. Chciałem ostatni raz zawalczyć o ciebie. Pozwól mi zająć się sobą i uczynić cię szczęśliwą.
-Aleks, ale ja nie chcę z tobą być. Zrozum to. Kocham Piotrka.
-Daj mi szansę. Obiecuję, że nie pożałujesz. Zawsze cię kochałem i do tej pory nie mogę wybaczyć sobie swojej głupoty.
Położyłem jej ręce na policzkach i spojrzałem głęboko w oczy.


I jest kolejny. Przepraszam, że tak późno, ale miałam kłopoty z netem. 15 komentarzy = nowy rozdział.

21 komentarzy:

  1. Ej noo, Inga ma być z Pitem, a nie Aleksem!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kurde, ale się skomplikowało,ale mam nadzieję, że Inia nie rozwiedzie się z Pitem, może się jeszcze okaże, że jej nie zdradził ;)
    Pozdrawiam;*

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam nadzieję,że wszystko się wyjaśni i dalej będzie z Pite, przecież sama powiedziała, że go kocha ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Znowu Aleks? zawsze się pojawia w najmniej odpowiednim momencie.. ;/
    Oby Inia dalej była z Pitem ; )

    OdpowiedzUsuń
  5. Inga musi być z Pitem!
    Czekam na nastepny! :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Super rozdział ! ale błagam cię, niech Inia powie Aleksowi, że nie chce z nim być i pogodzi się z Pitem ; )

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam już dosyć tego Aleksa, Inga ma być z Piotrusiem ;)
    POZDRAWIAM ;**

    OdpowiedzUsuń
  8. dziewczyno jestem pod wrażeniem.... nic ująć nic dodać. chociaż mam nadzieję że Inga będzie z Piotrkiem i Aleks zrozumie że nie ma szans.
    Piotrek walcz o swoją żonę i powiedz jej prawdę czekam na następny

    OdpowiedzUsuń
  9. Dalej mam nadzieję, że Pit jednak nie zdradza Ingi i będą razem.
    Czekam na następny rozdział !

    OdpowiedzUsuń
  10. a ja mam mieszane odczucia . Zdaje sie na twoja wyobraznia :-P

    OdpowiedzUsuń
  11. Ale namieszałaś, biedna Inga, ale sama powiedziała Aleksowi, że kocha Piotrka więc powinna dać mu szansę aby jej wszystko wyjaśnił, może on wcale jej nie zdradził( mam taką nadzieje), a Aleks niech wreszcie zniknie z jej życia raz na zawsze, bo tylko ma przez niego mętlik w głowie.
    Pozdrawiam i czekam na następny ;** ;)

    OdpowiedzUsuń
  12. Łooo kurwa. Pojebało Cie? Inga nie może być z Aleksem. Musi być z Pitem :p Weź no prosze Cie!!!! Nie rób nam tego! Czekam na następny! Pozdrawiaam :* /Malina

    OdpowiedzUsuń
  13. Zgadzam się z innymi , nie możesz nam tego zrobić !! Inia musi być z Pitem !! Niech on jej nie zdradza, nie okaże się, że to jakaś niespodzianka czy coś innego, ale nie zdrada ! Proszę Cię !!

    OdpowiedzUsuń
  14. Świetny rozdział, mam nadzieję, że Inia będzie z Pitem, a nie z Aleksem, czekam na następny ;*

    OdpowiedzUsuń
  15. Ej no, proszę cię ! niech Aleks spada, Inga ma być z Piotrkiem , są dla siebie stworzeni! on na pewno jej nie zdradza , przecież ją kocha!
    Dawaj następny!

    OdpowiedzUsuń
  16. Kiedy następny, jest już 15 komentarzy ; )
    Da radę jeszcze dzisiaj ?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem. Mam obecnie wielkie kłopoty z komputerem. Cudem ten rozdział skończyłam. Co chwila mi się wyłancza i muszę od nowa pisać. To strasznie wkurzające. Jutro będzie na 100. Jeśli się uda to może dzisiaj.

      Usuń
  17. Świtny,świetny,świetny! Zresztą ja zawsze ;**

    OdpowiedzUsuń
  18. Inga i Aleks. Tak, to jest to! Nie pasowała do Piotrka. Niech się rozwiedzie

    OdpowiedzUsuń
  19. 19 komentarzy.. Nowy rozdział wyczuwam Milordzie :) A rozdzial super, ale przerwać w takim momencie?! xD

    OdpowiedzUsuń